-
Strzelanie do lekarzy, nawet ślepakami, jest bardzo niedobrą taktyką, która nie pozwoli wygrać. Nikomu
Zwykle staram się nie używać języka militarnego, ale tym razem robię wyjątek, bo sytuacja jest nadzwyczajna. To jest wojna, nawet jeżeli pociski zabijają "tylko" około 1-3 proc. trafionych. Są jeszcze ranni, w tym ciężko, a odległe skutki zakażeń pozostają nieznane.
1