Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
-
Francis Ford Coppola: Co miesiąc spłacam 800 tys. dol. odsetek. Warto było [DIE WELT]
Legendarny reżyser po raz kolejny - jak przy kręceniu "Czasu Apokalipsy" - zaryzykował swój majątek, żeby móc zrealizować swój być może ostatni film, mający stanowić podsumowanie jego twórczości. Dlaczego "Megalopolis" jest dla niego tak ważne? I dlaczego Ameryka może skończyć jak rzymska republika?
-
80 lat Wernera Herzoga: "Każdy dla siebie, a Bóg przeciwko wszystkim" [DIE WELT]
- Żałuję tylko jednego: że Mick Jagger wyjechał z planu "Fitzcarraldo" - mówi słynny niemiecki reżyser.
-
Cumberbatch: "Cofnąłbym czas do roku 2016. Wiecie, ilu katastrofom można by zapobiec?" [DIE WELT]
W światowym plebiscycie na brytyjskie ikony w pierwszej dziesiątce znaleźli się: Szekspir, królowa, Beatlesi i... Benedict Cumberbatch. "Time" ogłosił 45-letniego aktora jednym ze 100 najbardziej wpływowych ludzi na świecie, a krytycy uznali go za jedynego prawowitego następcę sir Laurence'a Oliviera.
-
"Mulan", czyli Hollywood po pekińsku
Dlaczego koncern Myszki Miki spełnił niewypowiedziane marzenie Pekinu, któremu nie wypadało wprost o to poprosić.
1