-
Głód i chęć przetrwania są silniejsze niż wszystkie straże graniczne Europy i USA
Każdy będzie znał ten tytuł. "Zieloną granicę" obejrzą też ci, którzy dotąd zamykali oczy i uszy na tragedię imigrantów - bo warto przypomnieć - że 80 procent Polaków było w 2015 roku przeciw przyjęciu 7 tysięcy uchodźców z Syrii i Iraku. -
Jawa we śnie - Madagaskar nas nie chce
Boję się zasypiać, bo sen zaplata myśli w dziwne warkocze. Słyszę Gomułkę, a jestem jakby na wiecu Kaczyńskiego i Mentzena: Gdy mówił o sprawach żydowskich, sala skandowała "Śmielej! Śmielej!". Przy zdaniu Gomułki o prawdopodobnym opuszczeniu Polski przez "syjonistów" wznoszono okrzyki "Prędzej! Prędzej!". -
Razem za wszelką cenę. Bez walki o prymat, bez kultu przywódców - przypominamy list Bogdana Misia do polityków opozycji
Nie mówcie o dzielących was różnicach. PiS i jego sojusznicy narobili takiego bałaganu i zła, że nie będzie czasu na głupie spory przy sprzątaniu - tak przed rokiem pisał do polityków opozycji Bogdan Miś, legendarny matematyk, który umarł w ostatnią sobotę. -
Zamiast liczyć na cuda, możemy wygrać wybory. Wystarczy, by opozycja utworzyła jedną wielopartyjną koalicję
Idziemy po klęskę w wyborach 2023. Idziemy dokładnie w takiej samej formacji, która już raz przegrała. Różnica jest tylko w tym, ze tym razem silniej liczymy na cuda - pisze czytelniczka w liście otwartym do społecznych organizacji pozarządowych. -
Będziecie współwinni zniszczenia polskiej demokracji bardziej od prawicy, bo Wy mogliście ją ocalić
Jako liderzy polityczni otrzymujecie wiele listów z wieloma słowami, od wielu ważnych i nieważnych. Nabraliście od nich jakiejś stadnej odporności na nasze słowa. Opanowaliście też wyśmienicie szermierkę z faktami za pomocą "faktów alternatywnych". Gdzie my pokazujemy stratę, Wam tam wychodzi wygrana - Czytelniczka zwraca się do liderów opozycji demokratycznej. -
Racjonalne działanie zastąpiliśmy nadzieją na to, że zdarzy się cud
Szkoda, że jako społeczeństwo wybraliśmy odwracanie oczu od niewygodnych faktów zamiast nacisku na opozycję. Szkoda, że nie umiemy i nie chce nam się podjąć wysiłku koniecznego, by wymusić jedność. Szkoda, że jako społeczeństwo już przegraliśmy wybory, bo stać nas jedynie na jednorazowy marsz, z którego nic poza tromtadracją nie wynika. -
Co zrobić, byśmy zrozumieli, że nie wygramy, jeśli nasi Napoleonowie nie staną się w trójcy jedyni!
Wyobraźmy sobie marsz dwa razy większy niż 4 czerwca. Wyobraźmy sobie jakieś pi razy drzwi 900 tysięcy ludzi. Wszyscy idą z kartami do głosowania w ręku i gdy dochodzą do Zamku, wrzucają je do olbrzymiego kosza na śmieci. -
Jeśli czwartego czerwca nie wymusimy na liderach opozycji zjednoczenia, to pozostanie nam się tylko modlić o dwa cudy nad urną
Mobilizujmy się 4 czerwca. Jest to naszej stronie potrzebne. Entuzjazm i wiara w zwycięstwo są ogromnie ważne przed wyborami. Jednakże pozostańmy realistami. Nawet nasza największa mobilizacja może pójść na drzewo, gdy politycy opozycyjni zdecydują się na rozbicie naszych głosów. Wówczas na tym drzewie ukaże się nam trzecia kadencja PiS. -
Znieczulenie na podżeganie do nienawiści i wykluczenia innych jest już tak duże, że nienawiść i cierpienie stały się przezroczyste
Jarosław Kaczyński we Włocławku rechotał sam z siebie. Razem z nim rechotała publiczność, tragikomicznie nieświadoma, że również szyderczo śmieje się z siebie samej. Mówca i jego publiczność mają bowiem takie braki w wiedzy o ludzkiej seksualności, jakie można mieć tylko w kraju, w którym edukacja seksualna nie istnieje. -
Słowa nienawiści nie pozostają zamknięte na Twitterze. One rozlewają się do świata realnego
Unia Europejska wyprzedziła Amerykę w racjonalności i zdrowym rozsądku. Próbuje skonstruować ramy dla mediów społecznościowych, by nie były kłębowiskiem żmij, które niszczy ludzi i demokracje. Jeśli Elon Musk stanie się właścicielem Twittera, wszystkie dotychczasowe ograniczenia i standardy tej platformy zostaną wyrzucone do kosza. -
Dlaczego amerykańscy demokraci, mimo dzielących ich różnic, zjednoczyli się wokół jednej partii, a w Polsce to niemożliwe?