Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
-
Proces Stanisława P. Adwokaci chcą od sądu umorzenia sprawy z "duchem" z Ghany w tle
Kolejny raz nie udało się odczytać w sądzie w Szczecinie aktu oskarżenia w nietuzinkowej sprawie usiłowania oszustwa wartego 83 mln zł. Kluczową rolę odegrał w niej człowiek, który nie istnieje.
-
"Panie pośle, już są w Szczecinie". Poseł PiS publikuje ksenofobiczny wpis i zdjęcie obcokrajowca w autobusie
Artur Szałabawka, poseł Prawa i Sprawiedliwości ze Szczecina, opublikował zdjęcie cudzoziemca z autobusu miejskiego, przysłane przez "zaniepokojonego mieszkańca". "To młody Tunezyjczyk, znakomity fryzjer w jednym z szczecińskich salonów fryzjerskich" - odpisała Małgorzata Jacyna-Witt.
-
Sędzia Maciej Strączyński, były szef Iustitii, leży w ciężkim stanie w kalifornijskim szpitalu. Sędziowie organizują pomoc
"Pomoc dla Maćka". Maciej Strączyński, były prezes Sądu Okręgowego w Szczecinie, współtwórca niektórych przepisów prawa karnego i autor książek leży w ciężkim stanie w kalifornijskim szpitalu. Sędziowie zorganizowali zrzutkę, m.in. na jego transport medyczny do Polski.
-
W tym samym czasie, gdy Matecki ma stracić immunitet, jego zwolennicy organizują przed Sejmem demonstrację
Wnioskiem dotyczącym zgody na zatrzymanie, przedstawienie sześciu zarzutów i areszt dla szczecińskiego posła PiS Dariusza Mateckiego zajmie się w środę sejmowa komisja regulaminowa. Przed Sejmem ma wtedy trwać wiec poparcia dla Mateckiego.
-
Przestępcy obrócili fałszywymi fakturami wartymi ponad 152 mln zł. Będzie proces o zbrodnię vatowską
Ludzie uwikłani w ten proceder w ciągu 14 miesięcy obrócili fałszywymi fakturami wartymi ponad 152 mln zł, kradnąc około 31 mln zł podatku VAT - twierdzi prokuratura w Szczecinie.
-
Proces o handel żywym towarem. Prokuratorka: Adopcja dwóch dziewczynek przez rodzinę z Teksasu była zgodna z prawem
Prokuratorka musiała zobaczyć akta, aby przypomnieć sobie sprawę i zeznała przed sądem, że adopcja, za którą sądzone są dwie Polki i Rumunka, przebiegła zgodnie z prawem. Tymczasem według aktu oskarżenia był to handel ludźmi.
-
Odstawiony na boczny tor w Prokuraturze Krajowej Artur Maludy, były zaufany prokurator Ziobry, świetnie tam zarabia
Prokurator Artur Maludy, szef Prokuratury Regionalnej w Szczecinie z czasów Zbigniewa Ziobry, zajmuje się teraz kasacjami w Prokuraturze Krajowej i ma pensję, o której liniowi śledczy mogą tylko pomarzyć.
-
Matecki spodziewa się, że zakują go w kajdanki. Nie wyklucza, że sam zrzeknie się immunitetu
Poseł PiS Dariusz Matecki, którego Prokuratura Krajowa chce aresztować za udział w defraudacjach pieniędzy Funduszu Sprawiedliwości, stwierdził, że rozważa rezygnację z immunitetu.
-
Gangsterska przeszłość wraca. Dawny zawodnik MMA ze Szczecina znów ma poważne kłopoty
Daniela D. , znanego niegdyś zawodnik MMA, i Gajura U., będącego w przeszłości rekinem przestępczego podziemia w Szczecinie, łączą dwa dawne gangi, których członków wzięła na celownik szczecińska delegatura Prokuratury Krajowej.
-
Sprawa Mateckiego. Konferencje "Obrońców Wiary" organizowała firma kuzyna, handlująca paszami
To sieć rodzinnych i towarzyskich powiązań ludzi Mateckiego umożliwiła defraudację pieniędzy Funduszu Sprawiedliwości - twierdzi Prokuratura Krajowa. "Mam nadzieję, że nie pozwolą mu uciec" - komentuje posłanka Magdalena Filiks.
-
Poseł Matecki może trafić do aresztu za sześć przestępstw. Jest wniosek o pozbawienie go immunitetu
Prokuratura Krajowa uważa, że Dariusz Matecki z PiS (dawniej z Suwerennej Polski) nie tylko zarobił blisko pół mln zł na fikcyjnym etacie w Lasach Państwowych, ale drugie tyle trafiło do jego kieszeni w wyniku defraudacji środków z Funduszu Sprawiedliwości. Prokurator Generalny Adam Bodnar wystąpił do Sejmu o zgodę na pociągnięcie posła do odpowiedzialności karnej.
-
Byli dyrektorzy Lasów Państwowych zatrzymani przez CBA w sprawie fikcyjnych posad Mateckiego
Kolejni ludzie, związani z Suwerenną Polską i posłem Dariuszem Mateckim zostali w środę nad ranem zatrzymani na zlecenie Prokuratury Krajowej w charakterze podejrzanych.
-
Właściciel Dino Polska zamierza przejąć wytwórnię i prawa do słynnej szczecińskiej Starki. Na razie nieoficjalnie
Najbogatszy Polak Tomasz Biernacki, właściciel sieci sklepów Dino, ma być zainteresowany przejęciem Szczecińskiej Fabryki Wódek "Starka".
-
CBA sprawdza, dlaczego Nadleśnictwo Gryfino zapłaciło 120 tys. zł wydawcy tygodnika "Do Rzeczy"
To może być kolejne potwierdzenie, że Lasy Państwowe były w czasach rządów Zjednoczonej Prawicy łupem wyborczym Suwerennej Polski Zbigniewa Ziobry. CBA sprawdza, czy Dariusz Matecki miał coś wspólnego z wyprowadzeniem milionów zł do prawicowych mediów.
-
Willa Lentza o zarzutach NIK: Zakupiony alkohol był inspirowany "kulturowym dziedzictwem Szczecina"
Po kontroli NIK, która zarzuciła Willi Lentza w Szczecinie nieprawidłowości finansowe, straty i duże wydatki na alkohol, oświadczenie wydała dyrektorka instytucji.
-
Według prokuratury to na werandzie domu Ziobry dzielono pieniądze dla szczecińskich "Obrońców Wiary" i "Przyjaciół Zdrowia"
Uczestnicy spotkania opisanego przez prokuraturę we wniosku o uchylenie immunitetu Marcinowi Romanowskiemu, przed rozmowami o pieniądzach mieli zostawić telefony w innym pomieszczeniu.
-
Jak Willa Lentza recepturę ginu opracowywała. NIK zawiadamia prokuraturę o nieprawidłowościach w instytucjach kultury
Mimo roku zakończonego stratą, Willa Lentza wydała aż 120 tys. zł na alkohol - twierdzą inspektorzy Najwyższej Izby Kontroli, którzy wzięli pod lupę instytucje kultury w Szczecinie i Koszalinie.
-
Co wiadomo o samobójczej śmierci szczecińskiego żołnierza na polsko-białoruskiej granicy?
Po tragedii podczas operacji "Bezpieczne Podlasie" prokuratura i żandarmeria przesłuchują żołnierzy 12 Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej. Wśród dowodów jest ostatnia wiadomość wysłana przez 19-latka i zapis w podczerwieni.
-
Ślady kryminalistyczne go obciążają, ale podejrzany o zabójstwo emeryt nie przyznaje się do winy
Sąd Rejonowy w Gryficach aresztował tymczasowo 67-letniego mężczyznę, podejrzanego o zabójstwo 64-latki, do którego doszło przed czterema dniami.
-
To 18-latek ze Szczecina groził prezydentowi miasta i wszczął fałszywy alarm bombowy
Wytropili go kołobrzescy policjanci, a prokuratura przedstawiła zarzuty, za które grozi do ośmiu lat więzienia.
