-
Pupa, łydka i gęba wciąż uwierają. Świetne "Ferdydurke" w Gliwicach wraca na afisz i warto je obejrzeć
W Teatrze Miejskim w Gliwicach w grudniu powstało znakomite, świeże, aktualne i zrealizowane głównie z myślą o młodzieży "Ferdydurke" w reżyserii Adama Sajnuka. Spektakl wraca w tym tygodniu na afisz -
WyspianKiss w Teatrze Śląskim, czyli młodzi twórcy na scenie
Premiera spektaklu "Chłopacy", slam dramaturgiczny, rozmowy i prezentacje szkiców scenicznych młodych twórców. W połowie marca odbędzie się finał 2. edycji projektu WyspianKiss. -
"Drakula" w teatrze w Gliwicach uniwersalną opowieścią o opanowującym człowieka złu
Nowy spektakl Teatru Miejskiego w Gliwicach, czyli "Drakula" w reżyserii Jakuba Roszkowskiego, którego premiera odbyła się w weekend, ma poetycką formę, jest bliski treści oryginału, a jednocześnie opakowuje tę znaną opowieść w jakiś rodzaj nawiasu. Z drugiej strony - jest uniwersalną opowieścią o opanowującym człowieka złu. -
"Tkocze" w Teatrze Śląskim pokazują, że wyzysk i niesprawiedliwość wciąż mają się doskonale
Gdy oglądałam "Tkoczy" w reżyserii Mai Kleczewskiej w Teatrze Śląskim przypomniał mi się widok najbogatszych ludzi planety, którzy rzędem stanęli obok nowego prezydenta najpotężniejszego kraju świata. -
Adam Michnik otrzymał tegoroczną Nagrodę im. Kazimierza Kutza. "Żaden inny laureat nie uradowałby tak bardzo jej patrona"
Tegoroczną Nagrodę im. Kazimierza Kutza otrzymał Adam Michnik, założyciel i redaktor naczelny "Gazety Wyborczej". Jest przyznawana osobom, które odgrywają istotną rolę w debacie publicznej, łącząc działalność twórczą ze społecznym zaangażowaniem. -
Na ten festiwal bilety wyprzedają się w mig. W tym roku zaprasza na niego stomatolożka
Katowicki Karnawał Komedii odbywa się w Teatrze Śląskim i Korezie na przełomie stycznia i lutego. W tym roku będzie to już jego 18. edycja. -
Orwell na scenie Teatru Korez. Peadar de Burca w pojedynkę, po angielsku, o buncie przeciwko systemowi
Peadar de Burca przeprowadza wiwisekcję systemu totalitarnego, którego celem jest odebranie wolność każdej jednostce. Aktor czyni to precyzyjnie, metodycznie, skrupulatnie. -
Poznaliśmy laureatów 14. edycji konkursu na jednoaktówkę po śląsku. Zwyciężyło "Piekło abo niebo"
Literatura w języku śląskim wzbogaciła się o kolejne pozycje - dziesięć nowych sztuk teatralnych nagrodzonych i wyróżnionych w ramach 14. edycji konkursu na jednoaktówkę po śląsku. Laureatów dziesięciu najlepszych tekstów nadesłanych w tym roku na konkurs poznaliśmy w czwartek podczas finału w Teatrze Korez w Katowicach -
Pięcioro nominowanych do nagrody im. Kazimierza Kutza za 2024 rok
Zwycięzcę poznamy 16 lutego, czyli w dzień urodzin Kazimierza Kutza, słynnego reżysera z Katowic. -
Zmarnowany potencjał "Szpilmanów" w Teatrze Zagłębia w Sosnowcu
"Szpilmanowie", nowy spektakl w repertuarze Teatru Zagłębia to wymagająca skupienia polifoniczna opowieść o słynnym kompozytorze, zagładzie i dojmującej samotności, która jest także zmorą współczesnych czasów. -
Wspomnienia, pragnienia i kasety video. Polubiłam bohaterów spektaklu "Miło cię było zobaczyć" w Teatrze Śląskim
Zabrze, czasy współczesne. Czterdziestolatkowie wspominają swoją młodzieńczą miłość. Jest miło, ale do czasu. W nowym spektaklu Teatru Śląskiego pt. "Miło cię było zobaczyć" przyglądamy się dwojgu ludziom na życiowym zakręcie, słuchamy ich emocjonalnych dialogów i kibicujemy, by mimo wszystko ciągnęli ten swój kram dalej. No bo czy mają jakieś wyjście? -
Nagroda Dramaturgiczna im. Różewicza. Opowieść o miłości i mroczna diagnoza społeczeństwa w jednym
Postapokaliptyczna opowieść o zbrodni, uznaniu winy i szukania odkupienia poetki, prozaiczki i psychoterapeutki Katarzyny Szaulińskiej najbardziej ujęła jurorskie grono. -
W krainie miłości. Trwa Festiwal Ars Cameralis
Miłość. Na Ars Cameralis spotykamy ją w każdym aspekcie twórczej realizacji: fotografii, filmie, dźwiękach czy też słowie. Bez niej niczego by nie było. Z nią wszystko jest możliwe. Sztuka też, a może przede wszystkim. Dlatego też to właśnie miłość jest hasłem przewodnim tej edycji festiwalu. -
Wszyscy przeżywamy świat tak samo. Po premierze w Teatrze Rozrywki
Kobieca perspektywa przepleciona z uniwersalnością doświadczania życia. Poetyckie, często dosadne teksty piosenek i gęsta, rockowa muzyka. "MonsterS. Mordercze pieśni" w reżyserii Roberta Talarczyka w wykonaniu świetnie śpiewających czterech aktorek związanych z Teatrem Rozrywki to zarówno dobra zabawa, jak i egzystencjalne przeżycie. -
Przemysław Żarski: "Ludzie przetrąceni życiowo są ciekawszymi bohaterami"
"Pogorzelisko" to tytuł nowego thrillera Przemysława Żarskiego - mieszkającego w Sosnowcu autora poczytnych kryminałów. Pisarza będzie można spotkać podczas weekendowych Targów Książki w Katowicach. -
Jesienne przyjemności z Ars Cameralis. Intrygujące koncerty i spotkania z autorami
Dwa koncerty w kinoteatrze Rialto i trzy spotkania z literaturą w księgarnio-kawiarni Black Woolf Coffee&Books - tak wygląda rozkład jazdy XXXIII Festiwalu Ars Cameralis na najbliższy tydzień. -
Miszmasz o kobietach, mieście, emancypacji. "Historia Sosnowca" w Teatrze Zagłębia
"Historia Sosnowca ", nowość w repertuarze Teatru Zagłębia, to spektakl, który zahacza zarówno o lokalność, o przeszłość, o traktowanie kobiet kiedyś i dziś, jak i o emancypację. Na moje oko za dużo grzybów w tym barszczu i robi się niestrawnie. -
Festiwal, który zmienia oblicze jesieni. 33. edycja Ars Cameralis już wkrótce
Ten festiwal powoduje, że z niecierpliwością czekamy na listopad, najbardziej ponury miesiąc w roku. Dzięki wydarzeniom w ramach Ars Cameralis jest on ekscytujący, różnorodny i pełen kulturalnych wrażeń. -
Jak odróżnić opętanie od pragnienia? Po refleksję idźcie do Teatru Polskiego na "Diabły" Mai Kleczewskiej
"Diabły" w reżyserii Mai Kleczewskiej nie mają - według mnie - tej diabelskiej mocy, do której przywykliśmy, oglądając spektakle reżyserki, jednak to wciąż kawał dobrego teatralnego rzemiosła i pełna odniesień do współczesności opowieść o zniewoleniu i nieposłuszeństwie. -
Opętanie to czy pragnienia? W Teatrze Polskim na afiszu zagościły "Diabły" Kleczewskiej
"Diabły" w reżyserii Mai Kleczewskiej nie mają - według mnie - tej diabelskiej mocy, do której przywykliśmy oglądając spektakle reżyserki, jednak to wciąż kawał dobrego teatralnego rzemiosła i pełna odniesień do współczesności opowieść o zniewoleniu i nieposłuszeństwie.