-
Zięć Kempy na mocno przepłaconej budowie szpitala tymczasowego zapewne nie jest wyjątkiem
Patrząc na przykłady potwornej niegospodarności przy budowie szpitala tymczasowego na Rakietowej we Wrocławiu, nie sądzę, że zięć Kempy to odosobniony przypadek przyznania kontraktu na roboty za dużą kasę dla "swoich". -
Prognoza wyborcza pokazuje, że we Wrocławiu słabną PO i PiS, rosną lewica i nacjonaliści, a mocny jest Sutryk
Najnowsza prognoza wyborów do rady miasta we Wrocławiu przynosi dominującej od lat w naszym mieście PO niby dobre wieści, bo ma wciąż największe poparcie. Ale też pokazuje, że ono mocno stopniało. -
Jeśli PiS znów wygra wybory, samorządy nie przetrwają. Tymczasem są aktywiści, którzy mu kadzą
Aby przewidzieć, co stanie się po ewentualnej kolejnej wygranej PiS, nie trzeba szczególnych analiz. Pogarszanie się sytuacji samorządu za rządów PiS widać nazbyt dobrze. Tymczasem są ludzie mieniący się aktywistami miejskimi, którzy PiS próbują legitymizować. -
Jacek Sutryk zdecyduje o ponownym kandydowaniu po wyborach parlamentarnych. "Samorządowych może już nie być"
Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk: - Kiedy dzisiaj jestem pytany o wybory samorządowe, ucinam rozmowę. Dla nas wszystkich kluczowe będą wybory do Sejmu i Senatu. Samorządowych może po prostu nie być. -
Międlar w Święto Niepodległości Polski będzie maszerował w rytm nadawany przez Putina
Były ksiądz i skazywany za nawoływanie do nienawiści skrajny nacjonalista Jacek Międlar na 11 listopada znów organizuje rajd po Wrocławiu. Tym razem będą go oklaskiwać nie tylko w nacjonalistycznych polskich mediach, ale też putinowskich. -
Sparta Wrocław - Apator Toruń. Wielkie ściganie do ostatniej chwili
Żużlowcy Sparty na wyjeździe zremisowali z Apatorem Toruń 45:45, mimo że przez większość spotkania byli na prowadzeniu. To oznacza, że sezon zasadniczy kończą niżej od dzisiejszego rywala i w fazie play-off pojadą z mocniejszym Włókniarzem Częstochowa. -
Nie pytajcie, dlaczego publiczne pieniądze PiS daje swoim. Pozywajcie za to do sądu
Burmistrz Milicza pyta w liście otwartym premiera rządu PiS, dlaczego jego gmina znów została pominięta przy podziale publicznych pieniędzy. I grozi, że jeśli dalej tak będzie, to pójdzie do sądu. Myślę, że już może szykować pozew. A właściwie to powinien.