-
Córka przedwojennego wynalazcy skończyła 100 lat. Żyje w Domu Pomocy Społecznej, surfuje po internecie i marzy o podróży na Hawaje
Moja rodzina nie była z tych długowiecznych, więc czasem pytam swojego anioła stróża, czego jeszcze w życiu nie zrobiłam, że żyję tak długo. Nie odpowiada mi. Nie chce. Może jestem tak stara, że nie warto ze mną rozmawiać - mówi pani Halina, która skończyła sto lat. -
Rzeźba Tragedii Górnośląskiej stanęła w Rybniku. Ci, którzy przeżyli, często milczeli aż do śmierci
W centrum Rybnika stanęła rzeźba, przypominająca tragiczne wydarzenia: śmierć i przymusowe deportacje Ślązaków, w tym wielu rybniczanek i rybniczan. Sfinansowało ją miasto, bo publiczna zbiórka zakończyła się fiaskiem. -
Architekt broni willi na dachu w Jastrzębiu-Zdroju. Gdy zniknie, pozostanie zwykły, szary blok z PRL-u
Utrata willi na dachu będzie dla Jastrzębia-Zdroju stratą bardziej dotkliwą niż w innych miastach, gdyż przełamuje ona monotonię i formalne ubóstwo dominującej tam PRL-owskiej zabudowy - podkreśla śląski architekt Jacek Kamiński. -
Tadeusz z "Sanatorium miłości": "Nie zapewniłbym Janince złotej klatki"
Tadeusz z Krzyżanowic był jednym z bohaterów szóstej edycji programu telewizyjnego "Sanatorium miłości". Chociaż widzowie byli przekonani, że znalazł w programie drugą połówkę, to jego uczucie do pani Janiny z Warszawy wygasło. Teraz 67-latek z Krzyżanowic chce się wyciszyć, ale na brak matrymonialnych propozycji nie narzeka. -
Marek Krajewski pisze o skutym lodem zalewie. Rybniczanie wytykają mu błąd
Rybnicki zalew powstał w 1971 roku i do dziś jest używany do chłodzenia turbin pobliskiej elektrowni. Woda w nim nigdy nie zamarza, więc nie mógł być skuty lodem, a w 1935 roku po prostu jeszcze nie istniał. Czytelnicy wytykają nieścisłość popularnemu pisarzowi. -
W Niedobczycach uratowano muszlę koncertową z PRL. Stała się sercem nowego amfiteatru. W niedzielę otwarcie
Żeby sprawdzić, czy muszlę koncertową można w ogóle przenieść, trzeba było wykonać tomograf konstrukcji. W trakcie operacji "pacjent" zaczął się kruszyć. Ostatecznie wszystko się udało i teraz czas na otwarcie. Mieszkańcy czekali na ten dzień dwa lata.