Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
-
"Miałam zupełnie zwyczajne oceny. Ale wiedziałam, jak aplikować. Oksford nie jest tylko dla wybitnych"
Na moim roku było kilkudziesięcioro Polaków. Ponad połowa wróciła do kraju. Przyczyna? Banalna: w Londynie nikomu nie zaimponuje fakt, że jestem z Oksfordu, ale tutaj już tak.
-
Politolog: To pierwsza wojna, w której niemal każdy z nas bierze w jakiś sposób udział
Na przestrzeni ostatnich lat w Ukrainie dokonało się przebudzenie tożsamościowe, które zbudowało podwalinę pod wspólnotę polityczną. Tak jak 15 lat temu można było wątpić, że mieszkańcy wschodniej Ukrainy czują związek ze swoimi państwem, tak dziś wątpliwości zostały rozwiane.
-
Zamknięci, ale bez szkoły. Całe dnie przespane i radość z małych rzeczy. O feriach 2021
Mam w głowie taki obrazek: leżę na śniegu i patrzę w przepiękne, przejrzyste niebo. Na chwilę przestałam się przejmować nauką zdalną, przyszłością i tym, że przesypiam większość dnia. Aż mam ciarki.
-
O prawach człowieka nie decyduje się w referendum, one po prostu powinny być zagwarantowane
- Jestem wierzącym członkiem lewicy i - wbrew temu, co wielu sądzi - nikt mnie za to nie dyskryminuje. Jednocześnie nie narzucam nikomu mojej moralności, i sądzę, że tak powinna wyglądać właśnie sfera publiczna - mówi aktywista Mateusz Orzechowski.
-
Zamknięci, ale bez szkoły. Całe dnie przespane i radość z małych rzeczy. O feriach 2021
Mam w głowie taki obrazek: leżę na śniegu i patrzę w przepiękne, przejrzyste niebo. Na chwilę przestałam się przejmować nauką zdalną, przyszłością i tym, że przesypiam większość dnia. Aż mam ciarki.
-
Nieodrobiona lekcja z Gdańska [FELIETON]
Nie wiem, z czego to wynika, ale my w Polsce tak mamy, że zawsze przy okazji tragicznych okoliczności na tydzień unosimy się i szumnie ogłaszamy apele o zgodę, po czym wracamy do swoich zajęć. Tak było po śmierci Jana Pawła II, tak było po Smoleńsku. Tak było również i po śmierci Pawła Adamowicza. Zawaliliśmy sprawę.
-
Nieodrobiona lekcja z Gdańska [FELIETON]
Nie wiem, z czego to wynika, ale my w Polsce tak mamy, że zawsze przy okazji tragicznych okoliczności na tydzień unosimy się i szumnie ogłaszamy apele o zgodę, po czym wracamy do swoich zajęć. Tak było po śmierci Jana Pawła II, tak było po Smoleńsku. Tak było również i po śmierci Pawła Adamowicza. Zawaliliśmy sprawę.
-
Młodzi ludzie podczas drugiej fali pandemii. Trzy akty dramatu
Gdy słucham opowieści rodziców, jak to w moim wieku wyjeżdżali, bawili się i poznawali nowych przyjaciół, to się zastanawiam, co ja moim dzieciom powiem...
-
Prawa osób LGBT. Nie mów, że to nie twoja sprawa
Gdyby ktoś zapytał mnie półtora roku temu, czy pójdę na marsz równości, to pewnie odpowiedziałbym, że nie. Uważałem, że "wszystko fajnie, ale to nie jest moja sprawa". Teraz, gdy zobaczyłem, co ci ludzie przechodzą, nie mam najmniejszych wątpliwości - pójdę, jeśli będzie taka możliwość.
-
Prawa osób LGBT. Nie mów, że to nie twoja sprawa
Gdyby ktoś zapytał mnie półtora roku temu, czy pójdę na marsz równości, to pewnie odpowiedziałbym, że nie. Uważałem, że "wszystko fajnie, ale to nie jest moja sprawa". Teraz, gdy zobaczyłem, co ci ludzie przechodzą, nie mam najmniejszych wątpliwości - pójdę, jeśli będzie taka możliwość.
-
Siedem scen z koronaszkoły. Reportaż
Uczeń: Martwię się o najbliższych. Babcia w podeszłym wieku, mama ma jakieś choroby, tata też, więc nie najlepiej. Nauczycielka: Czuję się zlekceważona przez system, bo zostaliśmy wystawieni na pierwszy front, a nie ma dla nas testów.
-
Siedem scen z koronaszkoły. Reportaż
Uczeń: Martwię się o najbliższych. Babcia w podeszłym wieku, mama ma jakieś choroby, tata też, więc nie najlepiej. Nauczycielka: Czuję się zlekceważona przez system, bo zostaliśmy wystawieni na pierwszy front, a nie ma dla nas testów.
1